Dlaczego kłamiemy? Dla uznania w oczach innych i prestiżu w towarzystwie. Dla osiągniecia lub utrzymania władzy i możliwości kontroli nad innymi. Dla zdobywania pieniędzy i posiadania różnych dóbr. Dla możliwości manipulowania innymi. To z pewnością. Ale nie tylko.
Czy znacie sytuacje w której polityk na wiecu lub spotkaniu mówi, że coś na pewno zrobi? Zwłaszcza coś, na co nie ma realnego wpływu. A może spotykacie się z sytuacją w pracy lub otoczeniu, że ktoś na siłę chce Was przekonać do lepszej wersji siebie, niż jest naprawdę? Albo dziecko które jest wymazane czekoladą, ale z pełnym zaangażowaniem twierdzi, że czekolady nie ruszyło? Klasyk.
Na pytanie dlaczego kłamiemy i po co nam kłamstwo odpowiedź, wbrew pozorom, wcale nie jest taka prosta. Poza powyższymi - tak oczywistymi i negatywnymi - nie da się tego zagadnienia postrzegać wyłącznie źle. Jakkolwiek by to brzmiało. W starożytności kłamstwo było traktowane jako swego rodzaju sposób na radzenie sobie w życiu. Kłamstwa bronił nawet Sofokles twierdząc, że jest ono w pełni usprawiedliwione i nie można nim gardzić, gdy dzięki niemu będzie można kogoś ocalić. Oczywiście w kontrze muszę tu przytoczyć Augustyna Aureliusza, który właśnie kłamstwem gardził i twierdził, że kłamstwo oddala od Boga i z natury jest złe.
A jak jest teraz? Hmmm, podejście tych myślicieli jest cały czas aktualne i wcale wzajemnie się nie wyklucza. Psycholog Tomasz Witkowski idzie wręcz dalej i twierdzi, że "gdybyśmy zaczęli być ze wszystkimi absolutnie szczerzy, to rozpadłoby nam się społeczeństwo" (link). I można przyjąć, że niezależnie jaki wymiar tego społeczeństwa przyjmiemy - obywateli kraju, mieszkańców miasta, grupy współpracowników w firmie, sąsiadów, małżonków czy rodzeństwa. Wszędzie ono występuje, choć przez jego pejoratywny wydźwięk, kłamca się nie przyzna że kłamie.
Możecie jednak, dzięki obserwacji niektórych zachowań czy symptomów, rozpoznać że akurat mamy do czynienia z kłamcą. A taka wiedza może Was uzbroić przed manipulacją, wprowadzaniem w błąd czy koloryzowaniem. Podstawą jednak jest obserwowanie takiej osoby w warunkach normalnych, a więc wtedy gdy nie kłamie. Mówiąc wprost - zanim rozpoznacie kłamstwo, musicie wiedzieć jak wygląda prawda.
W tym miejscu znajdziecie najczęściej występujące oznaki kłamstwa. Oparte są przede wszystkim na mowie ciała. Pamiętajcie jednak, że sama mowa ciała nie może być podstawą do stwierdzenia, że ktoś ma w stosunku do nas nieszczere intencje. Równie ważne są głos i sposób wyrażania siebie. Mowa ciała potrafi jednak wskazać kierunek ataku lub wyczulić nas na taki atak.
CZY TE OCZY MOGĄ KŁAMAĆ?
1. Nagłe odwracanie wzroku daje duże prawdopodobieństwo, że ktoś może nas okłamywać.
2. Powiększenie źrenic to oznaka potwierdzająca silne napięcie emocjonalne.
3. Nagłe i intensywne mruganie również towarzyszą kłamstwu, ba - nawet samej już chęci skłamania.
4. Wygląd oka dużo nam powie. Rzadko zwracamy na nie uwagę, a one często pomagają w potwierdzeniu, że ktoś jest zaskoczony lub przestraszony. Normalnie widać źrenicę i białko po jej dwóch stronach (od nosa i ucha). Przy kłamstwie niejednokrotnie widać również białko powyżej, poniżej lub dookoła tęczówki, czyli tzw. wytrzeszcz oczu.
SZCZYPIE, SWĘDZI I ŁASKOCZE
1. Zaczyna się drapać w sposób nienaturalny, inny niż zazwyczaj.
2. Pociera nos, uszy, szyję, a więc miejsca, które są bardzo ukrwione.
3. Drapie się po głowie udając, że myśli lub się zastanawia.
ZAKRYWANIE UST
1. Zakrywa usta, gdy mówi lub słucha.
2. Udaje ziewanie i zakrywa w związku z tym usta.
3. Pociera twarz dłonią (czasem pięścią), aby zakrywać usta.
KRZYŻOWANIE RĄK
ZBYT DUŻO DETALI
4. Umniejsza innym wskazując na pozytywne własne zasługi/zachowania.
Kolejne oznaki wkrótce...